„Muzyka wokół nas” – takie hasło przyświecało Misiom w ciągu ostatnich dni. Zawiera ono w sobie dużo prawdy, bo muzyka jest dosłownie wszędzie. Wsłuchiwaliśmy się w nią podczas spacerów, gdy budząca się powoli do życia przyroda pięknie nam śpiewała. Swoje symfonie odgrywa również ruchliwa ulica i płynący strumień. Trzeba tylko dobrze się wsłuchać.
Ostatni tydzień nasze przedszkolaki poświęciły poszukując odpowiedzi na to, czym właściwie jest muzyka. Aby rozwiązać tę zagadkę należy dobrać odpowiedni klucz. I w tym przypadku nie chodzi o klucz do mieszkania ani klucz francuski. Mowa oczywiście o kluczu wiolinowym ! W świecie dźwięków można za jego pomocą otworzyć każde drzwi.
Poznaliśmy pięciolinię i zaznajomiliśmy się z nutami. Teraz wiemy już, że nie musimy odtwarzać ulubionych utworów z pamięci. Wystarczy zerknąć do zeszytu z nutami.
Gdy już wiedzieliśmy jak wyglądają podstawowe nuty, zabawiliśmy się w detektywów . Zadaniem było odnalezienie ukrytych w naszej sali bandy nut pod przywództwem herszta, czyli, wspomnianego już, klucza wiolinowego.
Prace plastyczne również dotyczyły muzyki. Dzieciaki wykonały na przykład kolorowe cymbałki z pasków papieru. Zajęcia ruchowe skupiały się z kolei na tańcach z kolorowymi chustami . Bo gdzie taniec, tam i muzyka, prawda? Tańczyć można z kolei na wiele sposobów, wszystko w zależności o tego, jak przygrywa nam muzyka.
Dzieci poznały najbardziej popularne gatunki muzyczne i poprzez ruch interpretowały ich charakter, tempo i emocje. Było też układanie nut do… wiersza!
Muzyka to jednak nie tylko słuchanie. Niezwykła satysfakcję daje jej tworzenie.
Poznaliśmy całą masę wspaniałych instrumentów. Od tych powszechnie znanych jak gitara elektryczna, flet, tamburyny czy talerze, aż po te o wiele mniej popularne. Ciekawostką były hang drum, klawesy i fletnia pana. Wszystkie instrumenty nie tylko dokładnie obejrzeliśmy, ale też zagraliśmy na nich!
Odwiedziła nas również pani Ewa Budzik z @muzyczny zakątek- funny bunny, która zaznajomiła przedszkolaki z ukulele i zimbalonem. Ten drugi, wbrew nazwie, wcale nie ma nic wspólnego z balonami.
Wszystkie te przygodny pozwoliły nam zrozumieć, że muzyka jest wszędzie i KAŻDY może ją tworzyć. Nawet bez specjalnego wykształcenia. O tym przekonaliśmy się podczas wielkiego koncertu naszych przedszkolaków, grających na własnoręcznie przygotowanych grzechotkach oraz… akcesoriach kuchennych!
Niezwykły wpływ muzyki na prawidłowy rozwój młodego człowieka to już temat na osobną opowieść, ale uwierzcie, że jest on nie do przecenienia